W ostatnim czasie na rynku zadebiutowała kolejna kosmetyczna nowość stworzona przez słynną, polską specjalistkę od pięknych włosów – czyli Anwen. Po bestsellerowych maskach do włosów, które pokochałyście i znajdziecie w Kosmyku, olejkach i mgiełce – czas na coś zupełnie nowego. Szampon peelingujący Mint it Up to produkt stworzony z myślą o równowadze – pięknych włosach oraz zdrowej skórze głowy. Bo przecież nie ma jednego bez drugiego, prawda?
Dlaczego szampon peelingujący?
Raz na jakiś czas, skóra głowy potrzebuje dogłębnego oczyszczenia. Jest wiele teorii odnośnie tego, jak często myć włosy i czym. Klasyczne, intensywnie pieniące się szampony takich marek jak Nivea czy Elseve należą do grupy dość agresywnych i mocno oczyszczających, jednak mają w swoim składzie wręcz zbyt silne substancje myjące. Dlatego właśnie wiele z was sięga po kosmetyki bardziej naturalne, których skład zmywa z włosów zanieczyszczenia oraz środki stylizujące, ale też od razu je pielęgnuje. Szampon peelingujący jest w tym wypadku czymś jeszcze innym: dzięki zawartości malutkich drobinek, które podczas masażu głowy wcieramy w skórę, mechanicznie rozpuszcza i usuwa zalegające zanieczyszczenia oraz tę warstwę naskórka, która jest nam już niepotrzebna. Efekt? Włosy już u nasady stają się odbite, uniesione, krążenie skóry jest lepsze, a co za tym idzie – substancje odżywcze krążą lepiej i docierają do cebulek włosów.
Wystarczy raz w tygodniu
Co jest istotne to to, że szamponu peelingującego należy używać zaledwie raz w tygodniu. Nie ma sensu częściej po niego sięgać, bo wrażliwa skóra głowy nie polubiłaby takiego dogłębnego traktowania zbyt często. Stosując szampon peelingujący Mint it up, możecie więc liczyć na bajkową objętość, nawilżenie i regulację przetłuszczania się skóry głowy, a to dzięki ekstraktom znajdującym się w składzie. Co istotne, drobinki peelingujące w tym szamponie są w pełni naturalne – są to peelingujące pestki moreli. Jeszcze kilka lat temu zarówno w peelingach do skóry twarzy jak i ciała większość popularnych ziarenek było… sztuczne! Czyli upraszczając – był to plastik, który nie służył ani nam, ani oczywiście środowisku. Pestki w szamponie Mint it up wypłukują się z łatwością, nie ma więc obaw, że pozostaną zaplątane we włosach. Po użyciu szamponu peelingującego, znacznie lepiej zadziałają wcierki i maski, zwłaszcza te stosowane bezpośrednio na skórę głowy. To proste – zamiast wchłaniać się w warstwę sebum lub naskórka, przedostaną się one automatycznie głębiej tam, gdzie powinny zadziałać.
Rzućcie okiem na skład szamponu, który kryje w sobie same dobroczynne elementy:
– Prunus Armeniaca (Apricot) Seed Powder – peelingujące pestki moreli, które mechanicznie oczyszczają skórę głowy z martwego naskórka i pozostałych zanieczyszczeń
– Bacillus Ferment – enzym, która delikatnie złuszcza naskórek i sprawia, że skóra głowy lepiej wchłania składniki aktywne z zastosowanych po nim kuracji
– Urea – nawilżający skórę głowy mocznik
– Dipotassium Glycyrrhizate – pochodna lukrecji, która działa nawilżająco, ale również zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum i łagodzi skórę zmniejszając uczucie swędzenia
– Propanediol – glikol roślinny, który nawilża, nadaje miękkość i ułatwia rozczesywanie włosów, wspomaga również walkę z łupieżem i niweluje ryzyko podrażnień
– Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Oil – olejek eteryczny z mięty pieprzowej, który poprawia ukrwienie skóry głowy i stymuluje wzrost włosów
– Acrylates Copolymer, Polyquaternium-10 – wygładzające substancje filmotwórcze, w szamponie odpowiedzialne za łatwiejsze wypłukiwanie drobinek peelingujących
– Polysorbate 20 – emulgator, działa również oczyszczająco
Jeśli temat peelingu skóry głowy Was zainteresował, ale obawiacie się podrażnień mechanicznych lub cenicie sobie delikatne formuły – warto zwrócić także uwagę na nowość, jaką jest trychologiczny peeling z kwasami Vis Plantis. Bazyliowa seria Vis Plantis skradła niejedno serce, a to za sprawą tego, że świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji włosów, jednocześnie aktywnie walcząc z ich wypadaniem. Podstawowa różnica w stosowaniu takiego peelingu polega na tym, że działa on poprzez reakcję rozpuszczającą, a nie ścierającą – wystarczy więc nałożyć go równomiernie na skórę głowy, lekko wmasować i umyć głowę jak zwykle.
Peeling trychologiczny Vis Plantis po około miesiącu stosowania:
Oczyszcza skórę głowy i poprawia jej kondycję
Zmniejsza podatność skóry na łupież
Reguluje wydzielanie sebum
Łagodzi podrażnienia i świąd
Wzmacnia i nawilża włosy
Zmniejsza tendencję włosów do przetłuszczania się
Poprawia odporność włosów na uszkodzenia
Zarówno kosmetyki do włosów Anwen jak i linię bazyliową Vis Plantis z peelingiem trychologicznym znajdziecie w Drogeriach Kosmyk. Zdecydowanie polecamy Wam rozpoczęcie przygody z peelingowaniem skóry głowy i przekonanie się o tym, jak wyraźnie wpływa to na wygląd i kondycję włosów.