Jesienią zdecydowanie częściej sięgamy po mocniej kryjące podkłady: posłoneczne przebarwienia czy zaczerwienienia wynikające z podrażnionej jesiennym chłodem skóry wymagają bardziej skoncentrowanego krycia. Dziś przedstawiamy jednak coś ekstremalnego: podkład, który słynie z kamuflowania blizn, naczynek a nawet tatuaży.
Dermacol, bo o nim mowa, to legendarny podkład który powstał… w Czechach. Współpracę, jak się później okazało bardzo owocną, rozpoczęli wtedy dermatolodzy z Instytutu Kosmetycznego w Pradze z ekspertami od make-up’u filmowego ze studia Barrandov (jako pierwsi zaczęli stosować oryginalne kosmetyki tej marki). Wspólne doświadczenie spowodowało, iż powstał jeden z pierwszych w Europie i na świecie make – up’ów kryjących. Już w roku 1969 udało się sprzedać licencję tego produktu do Hollywood. Posiadając aż 50% pigmentu, jest dziś najmocniej kryjącym podkładem na świecie.
Zamknięty w metalowej tubce, podkład ma postać gęstej pasty. Zdecydowanie nie jest to lekka, kremowa formuła, jednak wystarczy odrobina wielkości ziarnka grochu, by uzyskać potrzebną ilość. Mimo swojej gęstości, podkład bardzo łatwo rozciera się pod palcami i można go bez trudu zaaplikować przy pomocy pędzla lub gąbeczki.
Metod stosowania Dermacolu jest kilka, a każda może sprawdzić się w zależności od efektu na jakim nam zależy. Aplikując go punktowo i rozcierając na całości twarzy – uzyskamy mocno kryjącą taflę. Stosując jako korektor, miejscowo – zatuszujemy zaczerwienienia, ranki czy blizny, bez konieczności pokrywania całej twarzy tak mocną konsystencją. Można też zadziałać pośrednio: wymieszać odrobinę podkładu z ulubionym kremem, uzyskując lżejszą, ale wciąż napigmentowaną formułę.
Oczywistą zaletą kosmetyku jest jego krycie – niestraszne mu silne przebarwienia, nawet te w odcieniach czerwieni, czy lekko sine. Bogata gama kolorystyczna sprawia, że zarówno osoby o bardziej porcelanowej cerze, czy tej oliwkowej, znajdą coś dla siebie. W parze z kryciem idzie również trwałość: podkład nie ściera się, nie spływa, a zaaplikowany rano – pozostaje na swoim miejscu. Zachwycająca jest także jego wydajność – ze względu na minimalną ilość stosowaną na co dzień, tubka 30g wystarczy na wiele tygodni. Na szczęście produkt nie wysycha i nie zmienia swoich właściwości, można więc z powodzeniem trzymać go w kosmetyczce jako niezawodne wsparcie dla problematycznej cery – na co dzień i na wielkie wyjścia, gdy chcemy wyglądać po prostu idealnie.
Dermacol to nowość w naszych drogeriach i znajdziecie go obecnie w promocyjnej cenie 31,99zł.